Energia pozyskiwana z wiatru zyskuje ostatnimi laty na popularności. Jednak wszystko ma swoje wady i niestety nie wiadomo jeszcze jak można zutylizować lub zrecyklingować zużyte łopaty turbin wiatrowych. Naukowcy znani są z dużej pomysłowości, postanowili więc, że wielkie łopaty wiatraków będą przekształcać w... jadalne żelowe misie. A Ty zjadł_byś takiego misia?
Czytaj dalejPomimo ciągłej dominacji paliw kopalnych, ilość energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych wzrosła na całym świecie ponad dwukrotnie w ciągu ostatniej dekady. Jednym z popularniejszych źródeł energii odnawialnej jest energia wiatru, która dzięki turbinom wiatrowym może być przekształcona w energię elektryczną płynącą w naszych gniazdkach.
Pomimo wielu zalet, pozyskiwanie energii z wiatru może mieć również swoje wady - utylizacja i recykling ogromnych turbin wiatrowych stanowi dla dzisiejszych inżynierów nie lada wyzwanie. Niestety 20 proc. turbiny nie nadaje się do recyklingu. Są to ogromne śmigła, które zbudowane są z wytrzymałego i lekkiego włókna szklanego. O zgrozo, łopaty zaczęto więc po prostu grzebać pod ziemią na wysypiskach śmieci. Istnieją obawy, że wraz ze wzrostem popularności pozyskiwania energii elektrycznej z wiatru, problem będzie się pogłębiał.
Naukowcy znani są jednak ze swojej pomysłowości i innowacyjności i do wytwarzania ogromnych śmigieł turbin wiatrowych zaproponowali specjalny rodzaj żywicy epoksydowej, którą będzie można później poddać recyklingowi w nowe łopaty lub w... żelowe misie, całkowicie do zjedzenia.
Naukowcy twierdzą, że takie śmigła można będzie też przekształcać w wiele innych przedmiotów takich jak światła samochodów, blaty oraz np. pieluchy dla dzieci. Nowy materiał stworzony jest z włókna szklanego połączonego z polimerami roślinnymi i syntetycznymi. Twórcy podkreślają, że pięknem stworzonego przez nich materiału jest to, że można go rozpuścić, fizycznie usunąć włókno szklane a następnie bez utraty jakości formować w nowe, dowolne kształty.
Z materiałów pozyskanych ze zutylizowanych łopat turbin, (po zmieszaniu z innymi, nadającymi konkretne właściwości minerałami) będzie więc można formować np. zlewy czy wanny. Żywica ze śmigieł, po odpowiedniej obróbce chemicznej i termicznej, może też zostać przekształcona w superchłonny polimer stosowany w pieluchach dla dzieci. Dalsza obróbka i praca chemików w laboratorium przekształciła super chłonny polimer w mleczan potasu, który można oczyścić i przerobić na cukierki i napoje dla sportowców.
„Odzyskaliśmy spożywczy mleczan potasu i użyliśmy go do produkcji żelkowych cukierków, które zjadłem” – powiedział doktor John Dorgan, główny autor pracy.
Jednak czy takie żelki przyjęłyby się na rynku? Czy Ludzie nie brzydziliby się jeść „chemicznych” żelek powstałych z przetworzonego w laboratorium śmigła? Pomimo, że związki chemiczne pochodzenia roślinnego nie różnią się niczym od tych powstałych w laboratorium, opinia publiczna może jednak obawiać się spożycia takich produktów. A Ty zjadł_byś takiego misia?
Opublikowano w dziale nauki przyrodnicze dnia 13 mar 2023